Narty Fischer Curv DTX, czy narty Fischer Curv GT?
Narty Fischera z linii Curv zadebiutowały w sezonie 2016/2017 początkowo były to trzy modele Curv Ti, Curv DTX i The Curv. Wraz z kolejnością wymienionych modeli wzrasta sztywność i wymagania nart. W sezonie 2017/2018 linia Curv została rozszerzona o model Curv GT, który będąc bardzo zbliżonym do DTX’a jest od niego szerszy o około 8mm pod butem.
Cała linia skierowana jest do doświadczonych narciarzy szukających wszechstronnych modeli nart. Tak dobrych na początku, jak i na koniec dnia narciarskiego. Choć takie zdanie u części osób może wywołać uśmiech – bo czy takie idealne narty istnieją? – to jednak Fischer się do tej idealnej pary bardzo przybliżył.
Powyżej Fischer RC4 Curv GT 2019, poniżej Fischer RC4 Curv DTX 2019.
Wygląd już jest – co by nie mówić ostra pomarańcz/czerwień, żółty ślizg – sprawiają, że narty wyróżniają się na stoku. Kolekcja 2019 jest świetna, a i starsze nie były niczego sobie… . Ale skupmy się na budowie, bo w tym przypadku ta jest ważniejsza. Oczywiście drewniany rdzeń, utwardzany titanalem, dodatkowo kilka extra patentów i potrójny promień skrętu!
Czy narty mogą mieć potrójny promień skrętu? Chyba nie, w końcu krawędź nie jest jakoś wyraźnie pocięta … . Ale jakoś tak Fischer to zaprojektował, że będąc na stoku z Curv’em DTX mogłem bez większego problemu utrzymać ślad i krótki skręt narciarza jadącego na Worldcup’ach SC! Podobnie z dłuższym skrętem, nie ma problemu żeby jechać dłuższym skrętem, ale ważne żeby narty też chciały, a te chcą!
To właśnie ta zagadka potrójnego taliowania – narty zaprojektowane tak, żeby dostosowywać się do narciarza. Kluczem są umiejętności. Doświadczona osoba bez trudu wykorzysta to co narty oferują. Kwestia wyboru modelu i długości.
Zarówno Fischer Curv DTX jak i Fischer Curv GT to w mojej ocenie jedne z najciekawszych modeli nart na rynku. Poniżej kilka wizualizacji z poprzednich kolekcji 2017 i 2018.
Które narty Fischer Curv wybrać – DTX czy GT?
Jak z każdymi nartami trzeba wziąć kilka rzeczy pod uwagę. Wzorst, wagę, umiejętności (zakładamy ekspert 🙂 ), styl jazdy – gdzie jeździmy, jakim skrętem? Warto dobrać narty pod promień skrętu, którym jeździmy – czym dłuższe narty, tym większy promień. Oba modele taliowane są podobnie mniej więcej 16m/170cm. W modelu GT w długości 168cm pod butem wyjątkowo jest 78mm.
Szerszy Fischer Curv GT zaprocentuje cięższemu narciarzowi oraz na koniec dnia na zmuldzonym stoku, o jeździe poza trasami nie wspominając. Fischer Curv DTX może wydawać się trochę szybszy, na pewno przy wejściu na krawędź. W jeździe narty są już bardziej zbliżone, obie pary ŚWIETNE. Czy można wskazać lepszą, chyba się nie da …
Po narty Fischer Curv zapraszamy tutaj >>>
Napisał: Kuba Ciechalski – tester sprzętu Fischer, MCK Sport